remont zalanego mieszkania
W 2019 roku, po zawarciu związku małżeńskiego przeprowadziliśmy generalny remont w naszym wymarzonym mieszkaniu, gdzie rozpoczęliśmy wspólne życie, cieszyliśmy się każdym dniem, mieliśmy plany oraz marzenia, które 21 maja 2024 roku rozsypały się jak "domek z kart". Owego dnia doszło do podpalenia budynku mieszkalnego wielorodzinnego, w którym wraz z mężem oraz innymi siedmioma rodzinami zamieszkiwaliśmy.
W ciągu tych parunastu godzin straciliśmy dorobek naszego życia, straciliśmy naszą "oazę spokoju". Nasze mieszkanie ucierpiało w skutek prowadzonych działań gaśniczych, tysiące litrów "przeleciało" przez nasze cztery kąty, które obecnie nie nadają się do zamieszkania. Zniszczeniu uległy prawie wszystkie sprzęty znajdujące się w pomieszczeniach. Udało nam się uratować część ubrań, kosmetyków czy najważniejsze dokumenty.
Koszty jakie będziemy musieli ponieść celem wyremontowania całego mieszkania na nowo przewyższają nasze możliwości finansowe, w pomieszczeniach musieliśmy skuć wszystko do tynków....
Z góry dziękuję za okazaną pomoc w tym trudnym czasie, Iwona.