Gabriela I Kazimierz Kiliś
W Chorzowie, w maleńkiej kawalerce mieszkają Gabriela i Stanisław, małżeństwo w średnim wieku, które los boleśnie doświadczył. Oboje po 50-tce, już niemłodzi, ale przede wszystkim schorowani. Pan Staszek przez blisko 30 lat pracował jako dekarz, w szkodliwych warunkach, z kwasem, smołą i nosząc ciężary. Obecnie ma umiarkowany stopień niepełnosprawności, pracuje w zakładzie pracy chronionej. Nie ma prawa do wcześniejszej emerytury, bo pomimo pracy w szkodliwych warunkach, jego wcześniejszy pracodawca nie odprowadzał wszystkich składek ZUS. Pracuje więc, póki wciąż ma siły.
Pani Gabriela ma umiarkowany stopień niepełnosprawności ruchowej i poważne problemy z poruszaniem się. Nogi ją bardzo bolą i puchną. Wyjście do sklepu to wyprawa, czasem nie zajdzie, musi wrócić w połowie drogi. Przeszła operację żylaków, ale jej stan zamiast się poprawić, to się pogarsza.