Zespół retta zabiera mi sprawność
Kasia ma 8 lat. Strach o naszą córeczkę towarzyszy nam codziennie niewiadomo co przyniesie los. Musimy zmagać się z rzadką chorobą genetyczną zespołem retta . Nasza wesoła Kasieńka zmienia się w milczącego aniołka . Codziennie zadajemy sobie pytanie w jaki sposób dalej sobie poradzimy z kosztami rehabilitacji i kosztami leczenia . Nie pytamy dlaczego nas to spotkało wychowywanie tak wspaniałej córki jest darem od Boga . O chorobie dowiedzieliśmy się w sierpniu 2019roku trudno mieliśmy zaakceptować diagnozę Kasi . Ta choroba odbiera naszemu aniołkowi możliwość samodzielnego chodzenia, siedzenia oraz mówienia . Widzimy jak usilnie szuka kontaktu ze światem niestety często ją rzeczywistość pokonuje . Choroba zabiera jej dzieciństwo. Kasia wymaga stałej opieki i regularnych wizyt lekarskich . W domu ma rehabilitację prywatną . Mimo Kasi choroby chcielibyśmy dalej rehabilitację kontynuować na ile nam fundusze pozwolą . Nie poddajemy się walczymy o lepsze jutro .